Przygodę z nauką wicia rozpoczęliśmy od wianuszków świętojańskich, kolejnym etapem był wieniec dożynkowy. Na początku trochę przeraziła nas wielkość konstrukcji ale podjęliśmy wyzwanie. Prawie dwa miesiące zajęło nam wicie wraz ze zbieraniem kłosów i ich suszeniem.
Spotykaliśmy się w świetlicy wiejskiej prawie codziennie, gdyż wicie wieńca okazało się bardzo mozolnym zajęciem. Nie obeszło się także bez drobnych potknięć, gdyż nie każda odmiana zboża chciała z nami ?współpracować?.
Zwieńczeniem wieńca miała być zrobiona z siana miniatura Matki Boskiej Domacyńskiej. I tu z pomocą przyszła nam zaprzyjaźniona z Domacynem, mieszkanka Karlina pani Alicja Mreńca. Efekt przerósł nasze oczekiwania 🙂
Inni także docenili naszą pracę. Domacyński wieniec na Dożynkach Gminnych w Zwartowie zajął I miejsce a na Dożynkach Powiatowych w Tychowie III.
Nie ukrywamy, że satysfakcja była ogromna. Dodatkową korzyścią z wicia wieńca, była także możliwość spotykania się oraz integrowania mieszkańców wsi 🙂
A przy wieńcu pracowali:
Klaudia Gładysz, Agnieszka Szczepanik, Czesława i Ryszard Grzankowscy, Urszula Ręcławowicz, Elżbieta Dajcz, Natasza Godlewska- Hamolewicz, Maria Pałka, Edyta Walczak, Aneta, Kasia i Adam Kulewicz, Wujek Klaudii Gładysz, Mariusz Szczepanik, Alicja Mreńca, Joanna Pałka, Aleksandra Pałka, Ewa i Sławomir Znaczko, Anatol Horniatko, Ewa Jakubiak, Agnieszka Horniatko, Samanta Grembowska, Stanisława Łepecka..
